Czasami można odnieść wrażenie, że większość rzeczy jest produkowana w Chinach. Symbol „made in China” znają już chyba wszyscy. Jednak prawda jest taka, że produkty te nie kojarzą się z jakością. Natomiast o jakości często mówimy w przypadku niemieckich produktów, w końcu często jak samochód, to tylko niemiecki. A co sądzicie o polskich markach? Czy są one symbolem jakości? Jeżeli się zastanawiacie nad odpowiedzią, to koniecznie przeczytajcie nasze rozważania na temat jakości, ale i rowerów, ale pod zupełnie innym kątem.
Dobre, bo polskie
Nasze podejście do polskich produktów można skwitować stwierdzeniem „cudze chwalicie, swego nie znacie” i cóż jest to prawda. Czasami silimy się na poszukiwanie produktów zagranicznych, bo podobno są lepsze niż polskie. O ile w niektórych dziedzinach, choćby motoryzacji, jakoś Polacy nie odnoszą sukcesów, choć coraz więcej słychać na temat Izery, czyli polskiego samochodu elektrycznego, to jest jedna dziedzina, w której polskie produkty sprawdzają się bardzo dobrze i jak możecie się domyślić po temacie naszego wpisu, że mamy na myśli jednoślady, a dokładnie rowery Romet. Trzeba przyznać, że to firma z tradycjami, która rozwijała się jeszcze w poprzednim ustroju, ale oczywiście aktualne modele są udoskonalone i można powiedzieć, że zachwycają w każdym centymetrze. Marka Romet oferuje naprawdę dobre rowery w kategorii budżetowej, ale też droższe. Do tego każda linia katalogowa zachwyca estetyką. Można wybrać jednoślady nowoczesne, ale też wpisujące się w estetykę vintage czy też retro.
Jakość napisana przez trwałość
Bardzo łatwo jest kupić świetny rower Romet, choć można to stwierdzenie obrócić i powiedzieć, że trudno kupić zły rower Romet, a zasadniczo jest to niemożliwe. W końcu tak firma zatrudnia prawdziwych pasjonatów rowerów, ale też najlepszych inżynierów, stąd wszystko co wychodzi z linii produkcyjnej tej marki jest zachwycające. Ale wiecie jak potwierdzić jeszcze jakość? Otóż jest to bardzo proste, wszak jakość powinna być napisana przez trwałość. I o marce Romet można powiedzieć wiele i to wiele dobrego. Wyobraźcie sobie, że jej początki sięgają 1948 roku, a już w latach 60-tych produkowała na szeroką skalę jednoślady. Ba! Wiele z nich można jeszcze kupić na aukcjach i co ciekawe nadal są sprawne. Sporo modeli nadal nadaje się do jazdy, nawet tych 40-letnich i to pomimo tego, że choćby w latach 70-tych fabryka nie dysponowała najlepszym sprzętem, a jednak to, co wychodziło z taśmy było trwałe. Pomyślcie zatem, co można powiedzieć o współczesnych rowerach, skoro są oparte na najlepszych podzespołach?
Cenione, bo z Polski
Możemy powiedzieć sporo o naszym kraju, czasami sporo złego, choć nie mamy ochoty zagłębiać się w politykę. Ale na pewno nie możemy powiedzieć, że marki polskie nie zachwycają jakością. Polacy to też świetni specjaliści i umysły ścisłe, cenieni są na całym świecie. Niestety nie dysponują tak dużym budżetem, stąd nie mogą pochwalić się aż taką efektywnością. Ale jednak są polskie marki, które poznaje już cały świat i jedną z nich jest Romet.
Jestem z Polski to brzmi dumnie
Jeżeli sądzicie, że tylko Romet wiedzie prym na rynku, to także jesteście w błędzie. Jest sporo polskich marek, które bardzo szybko się rozwijają, ale i zachwycają. Doskonałym tego przykładem jest marka Accent, która została stworzona przez gliwickie Velo. Oferuje dobre rowery szosowe, gravelowe, przełajowe, górskie, trekkingowe, a nawet młodzieżowe. Możemy Wam polecić także firmę z Szubina, a dokładnie Andar Bike. Ten producent w swojej ofercie ma tanie, ale dobre rowery miejskie, młodzieżowe oraz trekkingowe. Świetnym wyborem jest też producent Arkus czy Baltica Bicycles. Polacy robią też dobre elektryki czego, idealnym przykładem jest producent Ecobike z Wrocławia. Do tego jeszcze warto wziąć pod uwagę Embassy – ten producent poza rowerami dla dorosłych produkuje też rower biegowe dla dzieci. Trafnym wyborem jest znana chyba wszystkim firma z Malborka, czyli Folt. W swojej ofercie ma funkcjonalne rowery miejskie, crossowe, trekkingowe i szosowe.
Choć można wstydzić się głupich pomysłów niektórych osób z Polski, choćby dotyczących wyrobienia w kobietach cnót niewieścich, tak rowerów, co jak co, ale w żadnym wypadu wstydzić się nie można. W końcu polskie znaczy dobre.